muzyka

Czatek :P

trwa inicjalizacja, prosze czekac,

sobota, 26 lipca 2014

Ja i Mikołaj

Po tym pocałunku nad jeziorem więcej nie rozmawiałam z Mikołajem. Nie wiem co miałabym b=mu powiedzieć. Wyszłam na miasto i widziałam go. On mnie też. Podszedł i powiedział:
- Cześć. Dawno cie nie widziałem od tego wypadu nad jezioro.
- No tak.- odpowiedziałam
- Ten pocałunek, to nawet mi się podobał.
- Mnie też. Nie wiem co mogę więcej powiedzieć.
- Słuchaj wiem, że to będzie dziwne czy mam jakieś szanse u ciebie ?
- Wiesz ja cię lubię, ale nie wiem czy ja coś do ciebie czuję tak mocnego.
- Rozumiem. - odpowiedział zasmucony Mikołaj
- Może zostańmy na razie przyjaciółmi ?
- Dobrze.
Po tych słowach sobie poszedł. Czułam się dziwnie. Wiedziałam że go zraniłam. Co jeśli się już więcej do mnie nie odezwie? Muszę to jeszcze przemyśleć. Minęło kilka dni a ja poznałam przystojnego chłopaka. Miał na imię Kamil. Zaczęłam się z nim spotykać, ale nie chodziliśmy jeszcze ze sobą.   Przez cały ten czas myślałam o Mikołaju. Dzisiaj też miałam spotkać się z Kamilem. Nadszedł wieczór weszliśmy do restauracji. Na początku było całkiem miło. Nagle Kamil powiedział :
- Muszę cię o coś zapytać.
- Jasne pytaj.  - odpowiedziałam
- Spotykamy się już tak długo. Może będziesz moją dziewczyną ?
 - No wiesz ja...
Nie wiedziałam co myśleć. W głowie miałam jeszcze widok Mikołaja. Przecież nie wiem dla czego o nim myślę, skoro już dawno z nim nie rozmawiałam. Już wiem. Wiem co odpowiedzieć. Musze zacząć od nowa i zapomnieć o przeszłości i o tym co się wydarzyło.  
- Słuchaj Kami. Ja cię strasznie przepraszam, ale ja kocham kogoś innego. Nie mogę o nim zapomnieć. Przepraszam jeśli narobiłam ci nadziei. Muszę już iść. Przepraszam jeszcze raz.
Czuję że podjęłam dobrą  decyzje. Nie poszłam do domu tylko do Mikołaja. Nie wiedziałam co mu powiem gdy go zobaczę. Zadzwoniłam na dzwonek. On otworzył. Przez minutę nikt się  nie odzywał. Musiałam się przełamać Więc przytuliłam go i powiedziałam że go kocham i odwróciłam się i poszłam.Po chwili zaczęłam biec. Zatrzymałam się w parku, usiadłam na ławce. Zauważyłam że za mną biegnie. Usiadł obok mnie, patrzał mi się w oczy i pocałował mnie.
- Ty na prawdę mnie  kochasz? - zapytał
- Tak. - odpowiedziałam
- Ale wtedy mówiłaś coś innego,
- Wiem, ale tak naprawdę czułam co innego. Bałam się tego. Dopiero dziś to zrozumiałam, bo widzisz specjalnie dla ciebie przyszłam. Musiałam ci to powiedzieć.
- A czy teraz byś ze mną była?
- Tak!!
- To się cieszę. Jesteś pewna, że tego chcesz ?
- Jestem. Zrozumiałam to że cię kocham.
                                                    KONIEC
      Od tej pory są parą <3

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz